Na pogrzebie
Na pogrzebie same smutne twarze.
Łzy im płyną po policzkach.
Usta drżą ze smutku.
Dławione w gardłach słowa
z wyrazami współczucia
docierają do rodziny.
Tłum czarnych sylwetek
zalewa ulicę.
Na nowym grobie leżą świeże kwiaty.
Mienią się tęczą barw…
Szara płyta nagrobna
z pięknym wyrytym tekstem:
"wiecznej pamięci racz mu dać Panie"
już obrosła zielonym mchem.
Kwiaty kolory swoje straciły.
A obok dawno wypalone znicze.
Gdzie się podziały cierpiące twarze?
Te, które stanowiły tłum.
Gdzie się podziały świerkowe wieńce?
Gdzie smutek, gdzie ból?
Lecz miłość przemija,
tak jak przemija czas…
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.