Na pół gwizdka
Widziałam żurawie
(gdzieś klucz zagubiły),
leciały wytrychem.
Mijały doliny,
pagórki, jezioro,
ulicę sąsiednią.
Zabrałam się z nimi.
Otworzą mi niebo.
Zosiak
autor
Zosiak
Dodano: 2017-08-17 08:48:07
Ten wiersz przeczytano 3866 razy
Oddanych głosów: 84
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (97)
Czas spoglądania w niebo...a tam rzeczywistość i
przemijanie...jak ten czad kręci...już jesień się
zbliża,
Zosiu...mijały...literka
pozdrawiam ciepło
To będę Ciebie wyglądać :)
Dziękuję Wam dziewczyny.
Zajrzę do Was, jeśli wrócę ;)
Dołączam do czytelniczek, którym podoba się to
włamanie:) Miłego dnia:)
Nie ma tak łatwo
trzeba zyć !:)
Ale świetny pomysł z tym wytruchem BARDZO się podoba
Pozdrawiam serdecznie i zyczę wspaniałych wędrówek po
ziemi :)
A spryciara, z wytrychem się tam chciała dostać :)
Pozdrawiam serdecznie :*)
Swietna miniatura z wytrychem zamiast klucza.