Na polu walki
To wzgórze jest nasze i takie być musi
wróg chciałby je, diabeł go kusi
podpowiada, że za wszelką cenę
musi nam wyrwać pozycje, kamienie
Wróg słycha diabła lecz czy to jest
diabeł
on chyba stoi za naszym rozkazem
za wszelką cenę, powtarzam za wszelką !!
Przy próbie odbicia - rozpętać piekło !!
I poszli i posłuchali i potem było już
samo
gdy wyruszali, już wtedy, o nich
zapomiano
lecz kto słucha diabła nie szuka pamięci
kto słucha diabła, zostaje przeklęty
A żołnierz.. żołnierz jest właśnie taki
ma misję, ma rozkaz, a w rozumie braki
na polu walki to przecież nic złego
decyzję gdzie indziej podjęto za niego
Ps.
Diabeł spokojnie polał wódkę Aniołowi
patrząc co ten z tym fanten zrobi
Anioł przechylił i skwasił minę
diabeł mu na to : a nie mówiłem
Komentarze (4)
Jak to na wojence ładnie,ale my już z tego założenia
nie wychodzimy,a wóda na odwagę będzie i tak lana pod
każdym pozorem to jednak ten strach jest mniejszy i
tak za nas decydują we wszystkim-czy chcesz czy
nie-nawet w naszym życiu osobistym,ach do diabła z
politykami..powodzenia
bardzo dobry wiersz mądrością plynie...pozdrawiam
Bo jeśli widzów nie ma to czy ma nie być teatru?? a
jeśli dobrych ludzi nie ma?? to dobro istnieje..
Pozdrawiam !!
brawo, tyle w Twych wierszach mądrości życiowej, czemu
nie korzystają z niej przechodnie? przecieś w każdym
wersie palą się pochodnie, potem znów pogodnie, a
oglądalność poświaty czemu taka niska?