Na potem
Do tej pory
szukałam szczęścia
w dziurawej kieszeni
którą mi wskazałeś
Już tak chętnie
nie wyciągam dłoni
nie mówie głośno
o tym co mnie boli
Szepczę tylko czasem
do kilku marzeń
skrytych pod poduszką
zachowanych "na potem"
Komentarze (8)
Czasem marzenia musza dojrzec,zeby miec sile o nie
zabiegac.bardzo ladny,delikatny wiersz na dobranoc.
"do kilku marzeń skrytych pod poduszką
zachowanych" na potem"tytuł i zakończenie wiersza
pobudzi niejednego czytelnika do powrotu minionych
myśli i wspomnień jak dobrze zostawić coś dobrego
Ciekawie z marzeniami chowanymi pod poduszką.Ale
najbardziej podoba mi się ta dziurawa kieszeń przez
niego wskazana...A z marzeń nie należy rezygnować,bo
nigdy nie wiemy,kiedy będą nam potrzebne*;)
Trochę smutny o nie spełnionych do końca marzeniach,
ale powiedz komu się wszystko w życiu udaje? Ma swój
urok, podoba mi się.
trzeba je trzymać, ogrzewać własnym ciałem i wtedy
urosną dojrzeją, smutny wiersz, ale ładny:)
o marzenia trzeba walczyc.juz.tu i teraz.bo pootem
narodza sie nowe i moze nie starczyc czasu:)
Nie porwał mnie ten wiersz, ale też nie odstraszył,
jak wiele. Przeszkadza zaimek w czwartym wersie
pierwszej zwrotki, poza tym niepotrzebny zupełnie rym
dłoni - boli. Pozdrawiam.
Bardzo ładny... ale taki smutny... ten szept mówi tak
dużo