Na pożegnanie
Łzy wypłakałem myśląc o Tobie,
łudząc się ciągle,że Cię zobaczę
jak mam tłumaczyć, sercu tęsknotę
skoro Ty milczysz, nadzieje tracę
tęsknota boli, uśmiech odbiera
a serce kocha bo ciągle wierzy,
czy słońce jeszcze zaświeci dla mnie,
czy tylko rozpacz się ze mną zmierzy
jesień kojarzę z tobą kochana,
wspaniałe barwy,długie spacery,
czy tak nie mogło już pozostać
czy mówiąc kocham,nie byłem szczery?
ja nie chcę robić tobie wyrzutów,
chcę byś wiedziała,jak cię kochałem
myślę,że jeszcze kiedyś mnie wspomnisz
i wiedz,że z tobą szczęścia doznałem.
Komentarze (12)
tylko sercu tak trudno wytłumaczyć....by nie
cierpiało......ładny, ciepy i smutny.....
wiersz adekwatny do moich uczuć
Ładny wiersz o tęsknocie. Myślę, że w ostatnim wierszu
"wiec" należałoby zastąpić " wiedz". Chodziło Ci z
pewnością o wiedzę. Pozdrawiam.
Popraw ost. wers...nie "wiec" tylko wiedz:) i będzie
ok:)
Bardzo szczere wyznania...Powinna to docenić...
Jeżeli mogę podpowiedzieć...to popraw "wiec" na
"wiedz"...Pozdrawiam.
Póki serce tęskni, to kocha...,czy warto się więc
żegnać?W ostatnim wersie powinno być
chyba"wiedz".Pozdrawiam
Piękny romantyzm wzrusza ale Aut też ma trochę racji
bo gdy to są dwie to nie należy się żegnać tylko
spotkać:) Pozdrowienia Bardzo wzruszająco pociągnięta
myśl Dobry wiersz +:)
Zostawiam duzy plus.
W ładny poetycki strój ubrałeś dzisiaj swoje
pożegnanie.
Życzę by wkrótce powstał wiersz-Na powitanie
Ach ten Aut. Piękny romantyczny wiersz.
Jeśli nawet Ci nie zbrzydło, rzuć straszydło. Pasujące
dwie połówki, to miłość, nie wymówki.