Na pożegnanie
Dla tego, który pogubił się w zakrętach życia, aby jasność wskazała odpowiednią drogę...
Już wyjeżdzam
Zostawiam te wspomnienia
Nikt ich nie wygoni
Nikt nie wyprosi z tafli jeziora
Gdy jeszcze wszystko widziałam w
ciemnościach
Odbijające światła
Zamarzniętą wodę
Nie odchodzę daleko
Za bardzo bym tęskniła
Wrócę kiedyś
Może czas zmieni me serce
Może nie będzię już biło szybciej na Twój
widok
Może zapomni te spojrzenie
Każdy dotyk Twych ust
Może kiedyś się uspokoi
Teraz wylewając łzy pozbywam się bólu
Oczy bolą a gorycz nie pomaga
Świat się pomylił
Nie wybrał Ci tej jedynej
Czegoś zabrakło
Małej iskierki która rozpaliłaby ogień
Pomału się tli
Już nie ogrzewa
Czeka na oddech
Na pierwszy krok...
Najtrudniej jest zapomnieć, gdy się nie chce zapominać, gdy czuje się, że to co się stało jest ważne a tak bolesne:(
Komentarze (6)
kiedy nie możesz zapomnieć, ból Twój pomaga tworzyć,
poezja daje ulgę... pozdrawiam:)
Najtrudniej jest zapomnieć...może czasem nie jest
dobrą drogą zapominanie o tym, co przyniosło wiele
radości i uśmiechu na twarzy...nawet kilku łez
Smutny jak smutne są pożegnania... ale tli się
choć słabym płomieniem... ta iskierka... ona
przecież daję nadzieję...
"...kochać... padać boleśnie i znów się podnosić,
krzyczeć tęsknocie precz i błagać prowadź..." te słowa
przypomniały mi się czytając Twój wiersz.... duzo
cierpienia w Tym co napisałaś... ale, czas... potrzeba
czasu... gdy inne zawiodło...
Bardzo bolesne słowa wiersza."Najtrudniej jest
zapomnieć,gdy się nie chce zapominać..."
wspomnienia zawsze pozostają, głosuję bo przemawia do
mnie