na pozegnanie
pamietam siebie nas
wspolne lzy
bylem wtedy krolem drzew
ty malowalas sie w odlamkach szkla
ale
skoro tyle sie w nas zmienilo
czemu wciaz pisze ty czytasz
odchodzac - placze
ty, uciekajac - drzesz wlasna pamiec
jak wiersze
jak fotografie drzew
bo boisz sie pamietac
bo nad tym nie ma juz nic
poza czystym niebem
Komentarze (1)
my heart beats..