Na pozór
Obiecuję od dzisiaj żyć spokojnie,
już nie będę płakała i łkała.
Wszystko powiem jak na spowiedzi,
wszystko powiem, ale nie tobie…
Zapuściłam sobie włosy do kolan,
warkocz będę trefiła ze wstążką.
Długie włosy szyk mody teraz,
długie włosy, a one mi po co...?
Oglądałam dziś oczy w lusterku,
przygaszone bez blasku, radości.
Pomaluję swe rzęsy maskarą
pomaluję je, a sens widzisz jakiś...?
Cała jestem znów ogłupiała,
żyję pusta i niepotrzebna.
Nie mam duszy i nie mam ciała,
nie mam serca, a serce mi po co...?
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.