NA PRÓŻNO
Wiatr z hukiem
zamknął okiennice
przygasła świeca
jeszcze na kominku
kilka iskier tańczy
za chwilę cisza
zapanuje wokół
w kieliszku kilka
kropli wina się czerwieni
tylko przeszłość
pozostała z nami
gdzie ciepło rąk
uniesienia fala
wszystko minęło
chłodem powiało
i jutrem którego
nie będzie
na próżno łzę ocierasz
losu nic nie zmieni
przed siebie spójrz
zawsze jest nadzieja
ona odchodzi ostatnia.
autor
Yvet
Dodano: 2015-02-18 09:15:58
Ten wiersz przeczytano 1012 razy
Oddanych głosów: 18
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (21)
Izydo dla mnie ważniejszy jest taki komentarz jak Twój
niż punkciki, pozdrawiam i życzę miłej nocki:)
Dziękuję Kazapie za odwiedziny, cieplutko pozdrawiam:)
Bardzo refleksyjny wiersz! o nadziei:) Jedno mnie
zastanawia: wiersz dobry, odwiedzin 126 i tylko
kilkanaście głosików! to smutne:(
nawet we łzach nadzieja nie utonie
pozdrawiam
Tomku dziękuję za komentarz, miłej nocy, pozdrawiam:)
pięknie i z uczuciem szkoda że na markotną nutę:)
pozdrawiam pięknie:)
Weno dziękuję za wizytę, pozdrawiam:)
Grażynko gdzie czytałaś jeśli napisałam ten wiersz
16.02?, pozdrawiam:)
Ładny choć smutny wiersz Iwonko,
mam wrażenie,że już go czytałam...
Pozdrawiam serdecznie:)
Nadzieja umiera razem z nami. Miłego dnia Yvetko :))
Moi mili dziękuję za odwiedziny i komentarze,
pozdrawiam, życzę miłego dnia:)
To prawda, chociaż trochę smutna.
tak bez nadziei trudno żyć, jak powiedziała CElinka
Twój wiersz to miód na serce, pozdrawiam ciepło
ZAwsze jest nadzieja ona umiera ostatnia
pozdrawiam:)
A najbardziej szkoda wina,
nie ma nalać komu,
nie będę siedział o suchym pysku...
spadam do domu.
Pozdrawiam serdecznie
smutno, ale ładnie...:)
ps
...ni z pietruchy: moja Oda, to owczarek niemiecki
serdecznie pozdrawiam :)