Na przekór
Plączę się w życiu mym
gubię ścieżki, drogi.
Skrupulatnie wyznaczane.
Zaczynam obiegać od ideału.
Modlę się o lepszy czas.
Wiem, głupio to brzmi.
Zupełnie jak w nędznych piosenkach,
o miłości.
Męczę się życiem,
kolejnym przeżytym dniem.
Ranią mnie wspomnienia,
wypisane na fotografiach…
Uśmiechają się głupio twarze.
Drwią, wyśmiewają.
A a trwam..
Na przekór.
autor
AnnMidnight
Dodano: 2008-03-31 19:41:02
Ten wiersz przeczytano 470 razy
Oddanych głosów: 1
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.