Na przełaj
To tylko deszcz
o szyby cicho dzwoni,
na parapecie składa mokre nuty.
Jesiennie już,
a w płatkach pelargonii
wyblakły róż.
Poranek taki smutny,
jakby za karę musiał wstać.
Na ścianie blednący cień -
anielsko uskrzydlony.
Wiem, że tu byłaś.
Proszę, módl się za mnie,
bym mogła tylko
jeden sen dogonić.
Zosiak
autor
Zosiak
Dodano: 2019-11-25 12:01:08
Ten wiersz przeczytano 6212 razy
Oddanych głosów: 145
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (148)
-przecież nie jestem tu za karę-
Niezwykła subtelność.
Dziękuję, Czarku.
Niezwykle melodyjne kapanie.
Dziękuję, Wando.
Piękno, które porusza.
Jastrz, Andreas
dziękuję Wam.
Jeszcze kilka takich Twoich przeczytam i wróci mi
liryczna wena.
Pozdrawiam.
Ładny, ale strasznie smutny.
Kobito, Stello, dziękuję :)
Marylko, dzięki. Miło, że zauważyłaś... :)
I wzruszyłaś i poruszyłaś. Pięknie.
Pozdrawiam poniedziałkowo :)
Niech się zjawia uskrzydlenie u Ciebie jak
najczęściej, bo piękne wierszy piszesz.
Pozdrawiam serdecznie :)
metafizycznie, tęsknie, wzruszająco
ślicznie!
Fatamorgana, Anula, dziękuję.
Pogoń za snem... niedokończonym,
lecz Twoim wierszem jakby uskrzydlonym.
Miłego dnia Zofio.