Na rozstajach...
Czemu milczę?
Cóż mam rzec?
Że było i minęło,
to usłyszeć chcesz?
Czułe kłamstewka
i nic nieznaczące już gesty
z dawno przebrzmiałych dni?
Wiem, nie wymażę ich z pamięci,
kiedy ja i ty.
Po cóż dzisiaj wracać do tamtych chwil
w których byłaś najważniejszą,
a kolorami lśnił świat?
Ty królową z bajki ja twój paź?
To już inny wiek i nie ten czas
dzisiaj tylko pogorzelisko,
w sercu wygasł żar.
A było tak...
Jakże jasne – blond twoje włosy,
mocnym blaskiem – lśnią jak słońce.
To co w mroku - tylko dla mnie,
długie czarne – noce nasze
Biegły księżyce – stygła namiętność.
Przygasł blask – już go nie wskrzesisz.
Obcy świat – inna dama w swoim władaniu
mnie ma.
Zamotane wirem życia
poginęły ważne sprawy.
Zdewaluowały obietnice
podszyte kłamstwem bytu.
Czas zmieniony na przetrwanie
stał się kulminacją dnia.
Zawodny rozejm zmierzchu ze świtem
sposobem na istnienie.
Krucha prawda kłamstwem cerowana
wypełnia luki straconych chwil,
Włada czasem beznamiętna pani.
A zaczęło się tak...
Małe piwko – na pragnienie
Dużo więcej – dla kurażu
Łyk z butelki – pachnie szczęściem
Czarna długa – noc trzeźwienia
Wstające słońca - kolejne znaczą dni
Dla tej okrutnej miłości – straconych wiele
chwil
Czasami tylko błyśnie myśl – i po co
to...
Argo.
Komentarze (3)
Bardzo życiowo.
Pozdrawiam.
Szkoda, że tak się skończyła taka piękna miłość:(
Przypomniała mi się ta piosenka
https://www.youtube.com/watch?v=5tk8J50MFrI
Miłego dnia Argo:)
Na rozstajach wielu dróg
wiatr wspomina
że też mógł
nawet góry nosić na ramionach
dziś powiada że już to
przeminęło
tak jak zło
w zapomnienie wszystko szło
dwuszeregiem