Na rozstanie
Kiedy drzwi mrozem zamkniemy,
Naszego domu.
Twojego nieba.
Mojego szczęścia.
Żegnaj sobie nie powiemy.
I będziesz zawsze w mojej duszy.
Tylko Ty ta jedyna ta jedna.
Taką Cię pamiętam
jakiej zapomnieć nie mogę.
W dobrych chwilach mi mówiłaś:
Będziesz miał mnie takich wiele.
Lecz kłamałaś, kit wciskałaś.
Bo wciąż jesteś może byłaś
Tylko Ty jedyna ta jedna.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.