Na samotność i mrówki
Na przystanku tramwajowym,
zagubiony, zapłakany,
między liście zaplątany,
strzęp rozmowy
zakochanych
leży smutny, porzucony.
Tramwaj dawno już odjechał -
co tu robić z takim pechem?
Zawstydzony,
się uśmiecha -
weź do domu na herbatę,
ogrzej serce tym okruchem.
- Moje serce raczej głuche,
choć ma chrapkę
w taką pluchę
na ciepełko słodkich słówek,
na kląskanie, gdy deszcz bębni
o parapet.
Od przeziębień i od mrówek,
cudze szczęście?
Nie uchroni, to herezja!
Jakich mrówek? Nie daj Boże!
Co za brednie, ktoś wie może?
A poezja?
Może... może
jest logika jakaś, jeszcze -
wezmę strzępek „skłopotany”,
między wiersze go umieszczę,
tam odnajdzie
zakochanych!
Wiem co robię -
od wzdychania,
nawet mrówki pójdą sobie.

aranek


Komentarze (56)
Poezja na podium :)))))
lekko Aranku i ciepło w wierszu
zawsze z przyjemnością czytam Twoje wiersze -
Pozdrawiam
Ujmująco piękny, ciepły wiersz - podpisuję się pod
każdym komentarzem:)))))
A największym szczęściem,
znaleźć swoje miejsce!
Pozdrawiam!
ten strzępek skłopotany w dobre miejsce schowałaś:)
łanie, ładnie:)
Skoruso - cały czas mi Telimena po głowie chodzi-
dzięki ze zajrzałaś:)
Rhea, Lucuś, Andreas,kornatka, zoleander:)) Bardzo
dzięki za ciepełko:) Pozdawiam Was serdecznie:))
emcio - a dlaczego nie mogę Twoich poczytać- ja tez
chcę pouwielbiać.
To dzisiaj będę uwielbiać Twój słodki awatarek:))
Dobranoc:)
Aranku! Bez Twoich wierszy Bej byłby smutny...
Dziękuję i pozdrawiam cieplutko:)
Wiesz...uwielbiam czytanie lekkie, przyjemne, rzec by
można jednym tchem(to dla mnie czysta przyjemność)
Tylko takie ksiązki, wiersze, lubię zjadać! Dobrze
było Cię znów poczytać:)
miłego wieczoru.
Aranku, ja też kocham czytać Twoje wiersze. Dzisiaj na
przystanku autobusowym rozglądałam się za strzępkiem
rozmowy zakochanych, nigdzie nie znalazłam. Moje
strzępki zostały na stacyjce dworcowej. Pozdrawiam Cię
najcudniej jak umiem:-))/bez wazeliny/
Mniam mniam.Miłego wieczoru.
Bardzo fajnie się czytało! Ukłony 'D
z tymi mrówkami to mam inne skojarzenia...choć to na
przystanku się dzieje i w deszczu,
przypomniała mi się leśna Telimena...
Podoba mi się wątek ze strzępem rozmowy zakochanych, a
mrówki niech sobie idą, tu tak romantycznie przecież.
Pozdrawiam:)
Witaj misiaczku - dziękuję Tobie bardzo i pozdrawiam
ciepło:)
Madi Ciebie też- lubię jak się niebieści i
pomarańczowi:)))
Witaj Aranku! Wiersz udany i wiersz jest też ładny
.Gratluję pomysłowości.Pozdrawiam.