Na Skale swojego życia
Co robisz współczesny człowieku,
Pośród zbłąkanych myśli wielu.
Czy na przełomie tego wieku,
Straciłeś wartość słów Przyjacielu.
Wciąż swoje życie kontemplujesz,
Pośrodku pustyń piasków ciszy.
Jakiej Ty prawdy poszukujesz,
Krzycząc myślisz że ktoś Cię usłyszy.
Pytasz jak wielką mocą władał,
Ten co za Ciebie życie dał.
Ile miłości w sercu posiadał,
I czy Twe grzech widzieć chciał.
Stoisz na twardej nagiej skale,
Którą wyrzeźbił Tobie los.
Lecz prawdy tej nie dojrzysz wcale,
Gdy wzrok nie wybiega poza Twój nos.
Więc jeśli chcesz zobaczyć góry,
Które Twa wiara przenieść ma.
To w sercu swym załataj dziury,
A prawda poznać Ci sie da...
Komentarze (1)
Dużo w tym prtawdy. Pozdrawiam.