Na skraju
Zatrzymujesz się na skraju i pytasz
Czy to wszystko kiedykolwiek
Miało sens?
Czy warto było cierpieć
Dla tych wszystkich idei, które nawet nam
samym
Wydają się złudnymi?
Zanim się odwrócisz
Chcesz poznać odpowiedzi, których poznać
Nie powinieneś
Dużo myślisz o sobie, ale
W powiewie wiatru i smaku słońca
Nie czujesz nic
Marzenia prowokują do działań
Więc jak chcesz działać
Nie mając marzeń?
Twierdzisz uparcie, że marzenia
To trąd współczesności,
A trędowatych powinno się izolować
Dla ciebie marzenia umarły razem z nią,
Odeszły z jej ostatnim oddechem,
Prawda?
Z każda garścią ziemi rzuconą w dół
Z każda białą różą
Odchodziła cząstka ciebie
Stojąc na skraju nie myślisz o sobie
I choć pozornie tak ci się zdaje
Wciąż potrafisz marzyć.
Komentarze (1)
Marzenia to tak wielka siła, że gdy raz je w sobie
odkryjemy...i najwieksza dla nas tragedia nie jest w
stanie ich w nas zniszczyc...Może uśpić, ale nie
zniszczyć... nawet, gdy na skraju stoimy
wiary...życia...