Na skraju ciszy
stary zegar
nie całkiem świadom
latami pochłaniał
obce dźwięki
dziś milczy
i odmawia marszu
jest zajęty umieraniem
samotnie wisząc
na ścianie
Kołobrzeg 4.10.2013
autor
maltech
Dodano: 2013-10-04 13:02:56
Ten wiersz przeczytano 1755 razy
Oddanych głosów: 41
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (38)
Bardzo do mnie przemawiają Twoje miniaturki...A ta po
prostu kolejna..piękna, zatrzymująca..Pozdrawiam
serdecznie:)
i czas się zatrzyma, nawet zegar nie przetrzyma...
Smutno...
Ech, ta jesienna melancholia.
Pozdrawiam.
Refleksja o przemijaniu,Smutna i piękna . Pozdrawiam
cieplutko.
Piękna miniaturka o przemijaniu!
Pozdrawiam serdecznie:)
Tykał i dzwonił, aż go czas przegonił! Pozdrawiam!
O przemijaniu w miniaturze...nie tylko zegary umierają
w milczeniu.
Pozdrawiam:)
Przemawia do mnie.
Zegar jak życie ludzkie.Bardzo dobry wiersz.
Pozdrawiam
Na skraju ciszy umierają nasze zegary. I historie
którym sekundowały. Pozdrawiam.:)
Dobra miniatura. Pozdrawiam :)
Zegar ... i życie... refleksji czas zacząć.
Jak zawsze z pokłonem
Przeczytałam z ciekawością, zaintrygował mnie tytuł,ja
napisałam"Gdzieś na progu ciszy"
prawdziwie napisałeś zegar odmierza czas, który
rejestruje nasze życie
pozdrawiam:)
szeroko otwarte wrota do przejścia na druga stronę
ciszy
zatrzymuje - szacun - pozdrawiam
Ciekawe porównanie - Twoja miniaturka skłania do
zadumy. Pozdrawiam ciepło :)