Na skraju ciszy
Na brzegu ciszy, w zakamarkach grani
Wśród gór wysokich ostro strzępionych
Tam, gdzie krzyk zgiełku zamiera ciszą
Jest gniazdo przodków, orła białego
Z góry spogląda na swą krainę
Polską ziemię, ojczyste knieje
Bystrym wzrokiem przemierza równiny
Zawsze gotowy, by wzbić się do lotu
Wiatr cichą pieśń o legendach niesie
Dzielnych wojach naszych pradziadach
Co szczęki stali były ich struną
Gdy chmury czarne nad niebem wisiały
Tam gdzie krzyk bólu serca rozrywał
Nienawiść pożogą siała spustoszenie
Ziemię raniła krew przelana
Skrzydła rozkładał by wzbić się do lotu
Klękały płaszcze czarnych krzyży
Turek z Tatarem giął kolana
Trzęsła się ziemia do morza Czarnego
Cześć i pokłon Tobie oddając
Na Jasnej Górze śluby składałeś
Oddając serce Bogu Rodzicy
Patronką swoją ją mianowałeś
Wierny w pokorze do krwi ostatniej
Komentarze (26)
Cudowny ,wspaniały ,pozdrawiam
piękne obrazy nasze ukochanej Ojczyzny
z oczu popłynęły łzy - pozdrawiam
Romku-uczymy się panować nad
nerwami,wybaczać:)-wzrastamy
Jestem wszak T.... ......."- nauczysz się w końcu
latać:)Trenuj-jest czas:)Pzdr.
Piękny wiersz, aż uroniłam łezki.
Pozdrawiam serdecznie.
Kornatko ja czeka na Twój kolejny wiersz. Piszesz, że
nie masz weny a bez niej Ci piękne wychodzą:)
Pozdrawiam serdecznie:)
Słowa ale jakie. Bardzo bliska ta zwrotka.
"Wiatr cichą pieśń o legendach niesie
Dzielnych wojach naszych pradziadach
Co szczęki stali były ich struną
Gdy chmury czarne nad niebem wisiały"
Witam serdecznie:)
Gołąbeczko w wojsku byłem strzelcem wyborowym, może to
dlatego trafiam w sam środek:)
Smutna i Tulipanie jest jak jest czasy się zmieniają.
Były wojny, zabory był smutek i żal, ale jedno się nie
zmienia, kolor orła. On ciągle jest taki sam.
Mixitup, Isana, Mojeszkice, nea i Zosiak, miło mi, że
wiersz się wam podoba. Z mojej strony to tylko słowa,
dla was należy ocena.
Sylwio nie przepraszaj tylko pozwól się rozwijać
Twojej pociesze. Jeśli napisała komentarz pod wierszem
to znaczy, że szuka piękna w poezji:)
Roklin masz rację co do Turka, gdy była o tym mowa na
lekcji historii musiałem być na wagarach:))) Dziękuję
za miły i obszerny komentarz:)
Misiaczku chciałbym mieć takie serce, ale do tego
jeszcze daleka droga. Nie mniej dziękuję, oczywiście i
za miły komentarz:)
OLU Twoje słowa przypominają to co kiedyś było ważne:
Bóg, Honor i Ojczyzna. O tym jak jest teraz może nam
pokazać tylko to czego nikt nie chce. I oby tak było.
Również dziękuję za milutkie słowa:)
Andreas ja w mojej szufladzie nie mam rymowanych
wierszy. Może jeszcze do nich nie dorosłem:)))
Joanno znamy się dość długo i może będziemy jeszcze
długo zaglądać do swoich wierszy. Wrogów nie trzeba
szukać, trudniej znaleźć przyjaciela, czy osobę
życzliwą. Na tyle mnie znasz, że wiesz, że przebaczyć
komuś to tak jak wybaczyć sobie swoje błędy.
Doceniam w ludziach to, że potrafią dostrzec swój błąd
i się do niego przyznać. Na to niewiele ludzi stać, bo
trudno jest pokonać swoje ego, swoją dumę. Tylko
ludzie silni mogą stanąć ponad swoimi słabościami.
Pozdrawiam serdecznie i dziękuję za komentarz jak i
wszystkim pozostałym:)
Choć bez rymów,ale podoba mi się.Pozdrawiam.
Bardzo ładnie ten orzeł wprowadza w temat czystej
polskości, żródeł patriotyzmu.
Pozdrawiam:)
Refleksyjnie, ładnie, choć nie gustuję w takich
wierszach.
Pozdrawiam :)
Wiem ,że mi wybaczysz Skorpionie i mam nadzieję,że
admin też,ale to uzupełnia Twój i wczorajszy mój
wiersz:)-wkleję link...
Twój wiersz-super!
http://www.wspolczesna.pl/apps/pbcs.dll/article?AID=/2
0101208/ERA_WODNIKA/187307540
Piękny wiersz z dumą umieszczoną w górach(nie
Wa-wa?:)).Swoją drogą może warto Polakom częściej
wpadać na Jasną Górę:)i coś tak przysięgać i
ofiarować:).Polecam przeczytać wizje dla Polski Ojca
Klimuszki.
Dałam głos wczoraj,pozdrawiam.
tak sobie pomyślałam o Janie PawleII w:)
Z wielką refleksją, zatrzymał na dłużej.
Pięknie poprowadzona refleksja. Pozdrawiam.