Na skraju drogi do piekła
Na skraju drogi do piekła
stało zagubione dziecko,
z oczu skapywały mu czarne łzy
wielkości ziarenka groszku.
Nie wiedziało dokąd iść,
bało się zrobić następny krok,
bało się, że popełni błąd.
I stało te dziecko samotnie
czekając na pomoc i zrobiło
kolejny krok na drodze do piekła,
lecz to był wielki błąd.
Teraz kto zatrzyma się
na skraju tej drogi, marnie przepadnie.
Zapłacze gorzko czarnymi łzami
i w samotności czekając na pomoc
zjawi się dziecko.
Wskarzę w jedną stronę drogę,
do piekła...
Komentarze (1)
nie tak łatwo odnależć droge do piekła:)ja jej ciągle
szukam...