Na skrawkach...
Wśród gęstwiny emocji
potarganych myśli
próbuję wyłuskać brzeg
spokojnego ducha
W kilku prostych słowach
zapisanych w szklanym odbiciu
uśmiechniętej twarzy
buduję codzienność
Na pozór, na przekór
przełamuję czas
i znikam...
autor
Brzeginia
Dodano: 2008-09-20 14:41:02
Ten wiersz przeczytano 548 razy
Oddanych głosów: 5
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (3)
dobry sposób na codzienność ,choć czasami to trudne -
ale wiersz bardzo ładny - brawo
I tak pokonujesz życie, dobre plany na ominięcie
wszelkich stresów, dobry wiersz.
Ostatnia zwrotka do mnie przemawia.