Na Słonka smutki - wierszyk krótki
Hej, Słoneczko! Co Cię smuci,
Że na dworze chmurek tyle,
A dzień z sobą tylko niesie
Przemoczone deszczem chwile?
Może jakiś niecny komar
Ot tak, niby to niechcący
Ugryzł twoje śliczne lico
I zostawił ślad swędzący?
Może wiatr, ten wieczny psotnik,
Gdyś wstawało z mgły o brzasku
Dla kawału - głupi wariat -
Nawiał do twych oczu piasku?
Jakaż może być przyczyna,
Że od rana ciągła słota,
A za oknem mglista szarość
Przystrojona płaszczem z błota?
Muszę rozgryźć tę zagadkę.
Na twe żale znaleźć radę.
Wyślę Tobie ciepły wierszyk
I gorącą czekoladę.
Komentarze (5)
"szara szarość" , inne też by się znalazły "
smaczki".No cóż Panie Januszu, proszę mi wybaczyć, ale
Pana wiersz mnie nie powalił, a szkoda, bo miałam
nadzieję na naukę u Pana.Pozdrawiam zatem i czekam na
następne :)z wielką chęcią przybędę, by od Pana się
uczyć :)I będę zobowiązana, jak Pan ten komentarz
potraktuje jako szczery, a nie złośliwy.Chęć nauki i
ciekawość mnie tu przywiodła.....
dobry pomysł z tym wierszem i czekoladą, bo pamięć o
bliskiej osobie najważniejsza...
pierwsze dwie zwrotki jako fraszka :) reszta dużo
gorsza; tzw.masła maślane - "głupi wariat", "szara
szarość", "wyślę ci" a nie "tobie", no i przegadany
taki sobie lekki wierszyk , ja swoimi nie katuję,
gusta są i też guściki, wiec nie czytać proponuje( to
do komentarza pod moim wierszem) dziękuje za wizytę
jestem pewna, że po takim wesołym wierszyku i słodkiej
czekoladzie, słoneczko się wreszcie pokaże :-)