Na śmierć
W obliczu tego, co dookoła.
Pewien młodzian chciał z mistrzem o
śmierci rozmawiać,
różne pytania o niej zamierzał zadawać.
Ten w spokoju zupełnym, wywód zrobił
krótki,
nie chcąc sprawić przykrości, ani przywieść
smutki.
- Jeśli ufasz Bogu, nie troskaj się więc
wcale,
zostaniesz osądzony, wysokie morale
i moc dobrych uczynków, zaprowadzą
ciebie
tam, gdzie będziesz szczęśliwy i znajdziesz
się w niebie.
Jeśli zaś Bogu nie ufasz, albo wątpisz w
niego,
zamkniesz oczy i umrzesz, a świata
tamtego
nigdy wszak nie zobaczysz, skoro ludzi
mamią,
księża wraz z biskupami i myślisz, że
kłamią.
Tak czy inaczej nigdzie przed nią się nie
skryjesz,
więc póki tu jej nie ma, doceń to, że
żyjesz.
Komentarze (23)
Żyć, wierzyć i ufać i dobre uczynki czynić.
Tak, otarłem się 3 razy, bo wpadł na mnie samochód,
raz nawet jak byłem na chodniku. Masakra. Pozdrawiam
Śmierć jest bliżej nas, niż mogłoby się wydawać, czyha
na kruche życie i tylko czeka na sposobność złego
losu, by je dopaść i unicestwić, często za jednym
zamachem :(
Miłego dnia życzę :)
Fajna fraszka z dobrą puentą :)
Pozdrawiam :)
Dobra fraszka.
Pozdrawiam serdecznie
Bardzo dobra fraszka na dzisiejszy czas gdy strach
zagląda w oczy...
dziękuję z miłe słowa - zajrzę w google by
dowiedzieć sią więcej ten temat jest mi bliski :-)
pozdrawiam serdecznie:-)
Samo sedno. Jak ktoś mnie pyta jak się czuję to mówię
pół żartem :- Grozi mi ruina ale jeszcze się
trzymam...;)
Nigdy nie ma dobrego czasu na śmierć ale to jedyna
pewna rzecz w tym życiu...
Serdecznie pozdrawiam :)
Gminny Poeta
Widzę to tak samo. Pozdrawiam.
Mówią, że starość to jedna rzecz która Bogu się nie
udała. Ale z drugiej strony patrząc to czy fajnie by
było odchodzić młodym zdrowym i szczęśliwym? To taka
luźna dygresja na temat śmierci. Pozdrawiam:)))
Optymistyczne spojrzenie :) albo niebo, albo zupełnie
nic. bez perspektywy sądu, piekła i tych innych. i
można żyć pełną piersią :)
doceniam, że żyję :)
Dobra fraszka
Pozdrawiam :)
dobra puenta.
marcepani
Ja też:).
Doceniam :)