Na śmierć dębu litewskiego
Dąb litewski, jak zawsze postawny i
silny
Zjadł przeterminowany marcepan.
W środku lata dąb się zatruł? Jak tak
można?
Nie można…
Boli brzuch… trwają wymioty.
Na śmierć dębu litewskiego zagrali
larum.
Ale dąb już się nie zerwał…
I tak minął kolejny dzień.
Któż to wie?
Dzień, niby zwykły dzień
Ze śmiercią dębu litewskiego w tle…
autor
Stefa1932
Dodano: 2015-10-23 14:52:46
Ten wiersz przeczytano 615 razy
Oddanych głosów: 1
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (2)
za chorobę do mnie nie "gada" choć usilnie proszę (ten
tekst)
może głucha jestem
co prawda to prawda:
http://archi.geoblog.pl/wpis/205292/stelmu%C5%BE%C4%97
-litewski-bartek-%E2%80%93-najstarszy-dab-na-litwie