Erekcjato - Na smyczy
poprawione erekcjato :)
Idą…
pozornie ostrożni
bo patrzą pod nogi,
lecz czy dotrą do celu,
nie zejdą na złe drogi?
Podziwiają świat? Ależ tak!
Wokół tyle kolorów i dźwięków,
fascynuje ich gadżet – nie wiatr,
nie ludzie, nie domy, nie drzewa,
śpiew ptaków czy chmury na niebie.
Idą… jak duchy, przed siebie.
Zapatrzeni w jeden obraz,
pulsujący z prędkością fotonów.
Idą… bezmyślni, nieobecni,
uzależnieni od…
.....
.....
.....
.....
.....
.....
telefonów.
czerwiec 2018
Komentarze (34)
Świetne erekcjato Renatko,
nie wiem czemu mnie tutaj nie było, może miałam
przerwę, bo tak się zdarza, baardzo udane ere,
pozdrawiam Cię serdecznie :)
Lekka przesada Aniu ale miło mi:) Genialne jest życie,
które dostarcza wciąż tematów;)
Genialne :-)))
Zgadzam się z przesłaniem wiersza, pozdrawiam ciepło.
świetne erekcjato :)+
Świetne.
Święta racja Renato. Narkotyk ogólno dostępny.
Fajnie napisane.
Pozdrawiam.
;)
W wierszu uwidocznione prawa natury,
postęp techniki 21 wieku i starości jak ja 94 lat
życia i doświadczenia.
Jako niepełno sprawny z zawrotami głowy muszę patrzeć
pod nogi by się
nie wywrócić, telefon komórkowy nie wszędzie ma zasięg
/zabłądziłem
w lesie/, na dodatek choroby starcze
z wiekiem lecznictwo nie posiada leków na
wyzdrowienie, jedynie na zatrzymania rozwoju.
Pozdrawiam
Ciekawy pomysł i świetny temat na wiersz
Pozdrawiam
Godny pochwały wiersz. Pozdrawiam:)
Masz rację to jest obraz społeczeństwa XXI wieku...
Pozdrawiam Cię serdecznie Renato :)
Dzwonią nie jedząc - nie śpią - lecz dzwonią - nikt
ich od tego nie odgoni - brzęczą jak muchy - stale
na foni
Ciągle są w ruchu - czy są przytomni?
Pozdrawiam Nochalowo
Bardzo życiowo i na czasie
Pozdrawiam :)
Prawda sama prawda.
:)
Pozdrawiam Kobalt.