Na starym szlaku
są takie miejsca gdzie ciszę się słyszy
droga opowiada o ludziach
którzy ją deptali w starej dziczy
drzewa szumią o dłoniach ludzkich
wędrujących po korze
o łzach którymi zostały podlane
o krwi gorącej
w walkach przelanej
zimna grota gada o miłości zakazanej
której świadkiem zostać jej było dane
przez którą raz jeden jej wnętrze
tchnęło gorącem
rozpaczą i szczęściem
obok szepcze ziemna mogiła
o duszy zbłąkanej tęskniącej
która człowiekiem przez moment była
słucham
kamyczków przesypujących się z ręki do
ręki
mamroczą do ucha po cichu
że mają milion tajemnic
Komentarze (11)
Ciekawy wiersz. Pozdrawiam.
Z przyjemnością przeczytałam
Pozdrawiam serdecznie :)
Przyroda i formacje geologiczne były świadkami wielu
wydarzeń. Ale świadkami niemymi. Wyobraźnia człowieka
potrafi spojrzeć w przeszłość i wywołać obrazy bez
szczegółów. One pozostaną na zawsze w ciemności.
Piękny, refleksyjny wiersz Danuto.
Pozdrawiam najserdeczniej. :)
Dolaczam do wszystkim tych ktorym wiersz spodobal sie,
pozdrawiam.
Klimatyczny wiersz. Przeczytało mi się
"o ich dłoniach" zamiast "o dłoniach ludzkich" z uagi
na blisko leżące słowo "ludziach", ale to nie mój
wiersz. Dobranoc:)
Od tytułu po sam koniec: piękno. Takie alchemiczne
wręcz przeistaczanie się czerni w biel, goryczy w
słodycz, cierpień w balsam na rany. A jednak coś
jeszcze tam jakby bolało.
Podoba się umiejętność wsłuchania się w otoczenie.
Pozdrawiam
piękny wiersz ...a jednak można w głos kamyczków się
wsłuchać ...
A życie toczy się dalej.Ciekawy wiersz.Pozdrawiam
jesiennie.
...życie,cedzone sitami różnych dziedzin...małostki,
radości, dramaty...a potem już tylko nicość
nijaka i głupia
pozdrawiam:))
każde miejsce w którym zatrzymał się człowiek warte
jest upamiętnienia w wierszu.