Na swój temat
Na swój temat
Szukam siebie każdego ranka,
każdego światu pokonuję strach,
że się nie odnajdę, że gdzieś przepadnę,
zniknę jak gwiazda spadając z nieba.
W tumulcie natłoczonych spraw
w drodze nie wiem dokąd,
próbuję zamknąć całokształt siebie
wraz ze sobą…
Pytania zadawane pozostają bez
odpowiedzi,
na czym polega moje istnienie?
dlaczego i do czego się urodziłem?
Czy tylko do prokreacji ?
Czy ktoś mnie wydzierżawił na ziemi?,
na czym polega moja niewola w umyśle?,
czy jeszcze w życiu doczesnym czegoś
dokonam?
czy tylko po mnie zostanie truchło?
Sam ze sobą walczę zadając pytania bez
odpowiedzi…
I dobrze bo wiem, że myślę, a więc żyję…
17.06.2019 Mirosław Leszek Pęciak
z cyklu "pisane wiatrem)
Komentarze (3)
Czasami człowiek zadaje sobie zbyt wiele pytań...
Pozdrawiam serdecznie +++
Ja takich trudnych pytań nie zadaję bo wiem, że nie ma
na nie tak naprawdę odpowiedzi.
Pozdrawiam
na wiele pytań nie znajdujemy sensownej odpowiedzi...