Na szczytach piekła
Na szczytach piekła wciąż była partia
w kotle miesza
nie wierząc w to że już nie rządzi
że historia to rozsądzi
kto miał rację a kto błądził
przed osądem robiąc w gacie
były premier w mikrofon płacze:
głosy słyszę co od wczoraj
zrobić chcą ze mnie potwora!
gdy usłyszy głos prawdziwy
ani mama ani Rydzyk
nie wpłyną na jego los
wszak powiedziano: "Nie sądźcie"...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.