Na szkle malowane
Zgaszony chłodem
...dzień za dniem mija.
Zerwał się silny wiatr,
czochra bezlistne gałęzie.
Mróz wygonił z domu
resztki ciepła.
Życie obok mnie przeleciało.
Wszystko się pokruszyło,
Rozmyło...
Rozwiało.
Znowu jestem jesiennym
zamglonym powietrzem.
autor
Kropla47
Dodano: 2018-10-28 09:16:37
Ten wiersz przeczytano 1371 razy
Oddanych głosów: 41
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (36)
"Wszystko się pokruszyło ...
Rozmyło... Rozwiało".
Troszeczkę przygwożdżająca ta melancholia, ale można
spróbować poszukać ładnych barw i blasków w codziennym
życiu. Pozdrawiam.
warto było przeczytać wiersz dla tych metafor,
melancholia i jesien podoba mi się
https://www.youtube.com/watch?v=onWf4_yl-pY
Tłumaczenie
A teraz, zbliża się koniec
I stoję zatem w obliczu zakończenia
Mój przyjacielu, powiem to jasno
Zdam sprawę z tego, czego jestem pewien.
Przeżyłem spełnione życie,
Przemierzyłem każdą z dróg,
A co więcej, co znacznie ważniejsze,
Zrobiłem to po swojemu
Żale, cóż, miałem kilka
Ale znowu, za mało by je wspominać
Robiłem co musiałem robić
I doprowadzałem to do końca, bez wyjątku.
Zaplanowałem każdy wyznaczony cel,
Każdy ostrożny krok na skróty
A co więcej, co znacznie ważniejsze
Zrobiłem to po swojemu
Tak, były chwile, na pewno wiedziałeś,
Gdy odgryzałem więcej niż mogłem przeżuć
Lecz mimo to, choć miałem wątpliwości,
Moje było na wierzchu -
Zmierzyłem się z tym wszystkim i zachowałem dumę
I zrobiłem to po swojemu
Kochałem, śmiałem się i płakałem
Miałem po uszy swej części strat
A dziś, gdy łzy obeschły
Wszystko to wydaje mi się takie zabawne
Pomyśleć, wszystko to zrobiłem
I mogę wyznać to bez krygowania się
"O nie, och nie, to nie ja,"
Zrobiłem to po swojemu
Bo czymże jest człowiek, cóż on ma?
Jeśli nie jest sobą, to jest niczym
Powiedzieć to, co naprawdę czuje
A nie to, co mu każą
Historia świadkiem, zebrałem cięgi
I zrobiłem to po swojemu
Tak, to była moja droga
Pozdrawiam
Ciesz się jesienią życia Dziewczyno
o stan zdrowia staraj się ciągle dbać,
ma wadę, dni zbyt szybko nam płyną,
ważniejsze, że wciąż ma ochotę trwać...
Piękny wiersz. Pozdrawiam. Miłego dnia :)
Kaziu! - obawiam się nieporozumienia. w poprzednim
kom. napisałem "podoba się - nie napiszę". Wiersz -
copodkreślalem jest b. dobry i mosny, ale - chcialem
podkreślić, ze nie z tzw. "sliczności" - czyli wierszy
obliczonych na ich urodę. Tresci w nim nie o
charaktrsze wylącznie czy głownie estetycznym.
Pozdrawiam jeszcze raz:)
Piękny nastrojowy wiersz Kaziu. Pozdrawiam. Jesień ma
swoje prawa.
W jesieni życia człowiek zyskuje na wyrazistości.
Poprzez swoje liczne doświadczenia i mądrość życiową.
Z przyjemnością przeczytałem Kazimiero. :)
Ślę moc serdeczności.
Jesień nastraja każdego dużego małego.Miłość w
wierszach, to bardzo romantyczna miłość, pełna
uniesień, tęsknot i wzruszeń skrywająca marzenia.
Jesień się do nas śmieje blado.
Rozmyty, rozwiany jesienny krajobraz. Bardzo, bardzo:)
Treść trafiła tam gdzie trzeba, ale że jestem
czepialska, to żeby było idealnie, podciągnij te
pierwsze 3 kropki w 1 miejsce w lewo, a przy kolejnym
dużokropku wygumkuj 1 kropeczkę, albo zabierz na zaś.
Przyda się w następnym wierszu.
Genialny, nic tylko pobawić się w kaligrafa i oprawić,
pozdrawiam :)
Bardzo mi się podoba Kaziu :)
Ten wiers - nawet dla mnie - bardzo wyraxny i mocny,
pisany - absolutnie bez cenzuy. Podoba się - nie
napiszę.Pozostawia zrozumienie i wyraźny slad twojej
obecności. Widać ta jesienna mgla ma ogromną siłę:)
Serdeczności Kaziu:)
Znowu przychodzi jesien, znowu
melancholia...usmiechnij sie, czas szybko leci
niedlugo wiosna:))
Bardzo ładne te Twoje smutki Kaziu
Pozdrawiam :)