na sznureczku
Schnie rzeka zaufania,
nadzieja zamienia w pustynię.
Śmierć wczorajszych marzeń!
Teraz nijakie, niczyje.
Ogłupiała pustkę czuję.
Otrzeźwiałam i uciekam.
Rzeczywistość jest bolesna.
Sznur zerwany pajacyka
autor
piguła
Dodano: 2007-01-22 18:08:23
Ten wiersz przeczytano 496 razy
Oddanych głosów: 14
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.