Na trudne chwile
Wejrzyj w siebie, skąd ten lęk i ta
obawa,
co do głosu nie dopuszcza dziś radości,
wejrzyj w siebie co to jest to coś co
sprawia,
że zakneblowałeś serce, duchem pościsz?
Czemu myślom udręczonym nie pozwalasz
wyjść za nawias, aby ulgę przynieść
głowie,
fałsz w emocjach, posypała się więc
wiara,
że choć błądzi - jednak ma swą wartość
człowiek.
Czasem skusi iść na skróty,
konsekwencje,
trzeba ponieść lecz z umiarem, bez
przesady,
w pierś się uderz wyciąg wnioski by już
więcej,
nie przeżywać zniewolenia strachem
bladym.
Błąd popełnić, czyli zgrzeszyć - człeka
prawo,
lecz zrozumieć i się przyznać -
obowiązek,
gdy skrzywdziłeś staraj się uczynić
zadość,
by móc ruszyć w dalszą drogę bez
obciążeń.
Komentarze (151)
{*}
{*}
{*}
[*]
[*] pamiętamy!
(*)
(*)
pamiętasz i zawsze będę cię wspominał karaciku
to był ostatni Twój wiersz
nie wiedziałam(**)
Witaj,
myślę, że Ty już dotarłeś do właściwej drogi dość
dawno...
Nie często, ale wracać będę żeby zgłębić tajemnice
Twojego tworzenia.
Nich spokój będzie z Tobą.
(*)
Brakuje Twoich pięknych wiersz,
Stasiu
{*}
Staszku [*]
{*}
[*]