Na trzy
Pierwsza, jeśli dopadnie, nie rozwija
perspektyw.
Spływa jak krople deszczu po zimnej szybie
w oknie,
przez które nic nie widać. Po pustym
monologu
i dluższych medytacjach, nietrudno od niej
odejsć,
bo nie zostawia nic, prócz żalu,
że tak łatwo, daliśmy się jej nabrać.
Jest też druga, podobna, rozsądna i twarda
jak szkło.
Zgrzyta mocno zębami, sprawdzając wartość
monet.
Gdy ogien zaczyna rozniecać, licząc na
dywidendy
nabiera jaskrawych kolorow i fruwa lekko
jak motyl.
Obdziera wszystko ze złudzeń i tracąc
ponętny blask,
ginie biedna w płomieniach, które dla nas
rozpala.
Trzecia jest gruboskórna i przez to bardzo
ciepła.
Wewnatrz jest delikatna i miekka jak
baranek.
Gdy słychac w głębi serca, rytmiczne
pulsowanie
to znaczy, że śniadanie zjadamy razem z
nią.
Jest pełna obiecanek i syta ludzkiego
szczęścia.
Schowałam ją w kubraczku, który wczoraj mi
dałeś.
Dziękuje za komentarze i celne uwagi...
Komentarze (16)
Temat jak u Bułata Okudżawy, ale zawartość
diametralnie różna. Wniosek końcowy kojarzy mi się
raczej z B. Prusem, który w "Lalce" twierdzi, że
najważniejsza jest ostatnia miłość.
trzy milosci ,wszystkie cos innego wnosza do zycia
,,wzbogacaja ,mimo rozczarowan.,wiersz niebanalnie
przeprowadza swoisty bilans wartosci i wybiera
ostatnia najpewniejsza i najwazniejsza
wiara, nadzieja i miłość ?
nie liczę żadnej - bo jest piękna i nie powtarzalna
...jest taka jaką pragniemy aby była bo jest w
nas...ale to tylko moje skromne zdanie...W twoim
wierszu zawiedzenie, zal.....dobrze ze w zakonczeniu
jest nadzieja to najważniejsze...
"Na raz otwórz oko..na dwa - otwórz dwa..odetchnij
teraz głęboko..włącz radio - niech gra.." :) Jutro
nowy dzień :)..nowe radości :)..tego życzę.. M.
"...łatwo od niej odejsć, bo nie zostawia nic,
prócz żalu, że tak łatwo, daliśmy się jej nabrać..."
No, niezupelnie - nic...:)
Bułat pisał, że pierwsza z niepokoju drży gdy druga z
niej drwi, tam także była trzecia - stąd może
skojarzenia (dla mnie - nieoczywiste) iz twój wiersz o
miłości nam mówi. Ale za skojarzenia z Okudżawą - i
nie tylko - plus oczywisty
a przecież każda jest piękna, każda jest pierwsza,
najpięknejsza, najlepsza.
Miłość ma różne oblicza, najważniejsze jednak żeby
zawsze z nami była. Pozdrawiam:)
o wiele ciekawszy niż u niejednych z granatową
stalówką .
Piękny wiersz. Czytam bez "mocno lanej", "że tak łatwo
daliśmy się jej nabrać". Pozdrawiam :))
Bardzo ciekawy wiersz, masz literówkę w ostatniej
linijce...powodzenia
Ileż można pisać o miłości i na ile sposobów...
ciekawe rozumowanie przedstawiasz ...pozdrawiam
miłość nie jedno ma imię , a ta jest pierwszą która
daje szczęście -pozdrawiam
Z miłością tak bywa i warto o tym
pisać..............+!