Na trzy zmiany...
Pozdrowienia dla wszystkich piszących i dawnych znajomych od rubina.
Na trzy zmiany...
Nic tak pani nie zezłości
Jak brak kasy i miłości
Więc chłop goni do roboty
Na dwie zmiany- znów kłopoty
Na trzeciej trudno dogodzić jejmości...
Kiełbaski z rożna...
Cioci Basi nic nie pasi
Gdy wuj w kuchni coś pitrasi
Lecz za to w alkowie
Złego słowa nie powie
Widać w jednym dogadza wuj Basi...
W dzień wypłaty...
Pani Krysia kocha Zdzisia...
Choć mu dzisiaj wentyl... wysiadł
Bo dziś dzień wypłaty
Zdzich wrócił bogaty...
Jutro przecież wypłata u Rysia...
*** Dzisiaj lewą nogą wstałem I co nieco napisałem Puścić...to na Beju... A gdy mnie wyśmieją... Zawsze kiepsko przecież rymowałem.
Komentarze (4)
eh, ty kokietko ;) jak dla mnie super, składnie i na
wesoło, a rymować widzę, że umiesz ;)
dobre i z humorkiem Twoje rymowanie-pozdrawiam
Wesoła niedziela ;)
Nie wyśmieją, najwyżej się pośmieją. Świetne limeryki,
rymy świetnie dobranie, z humorem :) Pozdrawiam