na tytuł nie mam już siły
największa zawieja jak zlodziej krzyczy łapać złodzieja
Znowu jakieś krzyki i na beju swary
piszę bo niektórym brak zwyczajnie miary
i w swojej obłudzie wręcz wstydu nie
mają
krzyczą, że się pali, sami podpalają.
A problem jest prosty: a więc sprawa
pierwsza.
Tu trzeba sympatie odróżnić od wiersza.
Nawet jak ktoś miły, w pochlebstwa
ocieka
to oceniaj wiersze, nie patrz na
człowieka.
Napisz mu zwyczajnie: jesteś facet miły
ale Twoich wierszy czytać nie mam siły
i choć ma sympatia nie jest wcale mała
popraw sens, rytm, rym, będę głosowała.
A jak się obrazi i nic nie zrozumie
to mało że wierszy on pisać nie umie
(bo to wszak jest talent, tego się nie
kupi)
to jeszcze do tego jest to człeczek
głupi.
No i sprawa druga, to ci poławiacze
co to się uśmiechnie, pochwali,
rozpłacze
i wszystko to jeszcze jest w przyjaźni
sosie
a myślą o jednym, o kupionym glosie.
Tutaj się powtórzę jeszcze raz niestety
„Nawet głosów trzysta nie robi
poety”
to głosy nieszczere i mówcie co chcecie
wy tutaj zwyczajnie nimi handlujecie.
Więc zakończmy spory, nie mówmy obłudnie
a wtedy na beju też może być cudnie.
Piszmy piękne wiersze i szanujmy cnoty
a same z TOP listy poznikają gnioty.
15.05.2007
Komentarze (22)
...rzeczywiście ostatnio tutaj jak w ulu.Gnioty są i
będą, bo mają swoich którzy napędzają licznik,jednak
są też perełki.Czasem brakuje minut na obowiązki,sama
radość czytać je i większa gdy następny jest taki sam
dobry albo lepszy.
Co prawda to prawda.Zgrabnie ujęte
Wszystko należy od oczekiwań tu piszących, a myślę że
są różnorodne. Nie znajdziemy odpowiednich rozwiążań,
zawsze ktos będzie szczcesliwy, a inny wręcz
przeciwnie.Sprawa nabiera rozglosu ciekawe dokąd
zaprowadzi.
O matko!!!!
Niech nie znikają gnioty, chciałabym jeszcze z Wami
pobyć...
:)))
Podoba mi się to co napisałeś i myślę to samo.
No cóż - top lista rozwydrza i wzbudza też zwykłą
zawiść. Ja wiersze lubię czytać,
często natrafiam na perełki, i nie sugeruję się
kolorem listka i ilością głosów. Albo cos mnie
interesuje, albo nie.
Wiadomości były fajne.Lubiłam je dawać jak i dostawać.
Nie mówię o głosach.
Muszę poprzeć Annę... uważam również, że
czytać... !!! Ja na miarę swojego czasu staram
się też dużo czytać... a głosy zostawiam, gdy
do ucho wpadnie, lub serce poruszy... Jestem
zwolennikiem uczciwości... pozdrawiam
Na innych portalach poetyckich są wiersze. Też różne
ale to one są oceniane i komentowane Czytam, to
wiem;-) Bej jawi mi się jako swego rodzaju komunikator
i w dużej mierze nim po prostu jest. Jednak akurat ten
wiersz, mimo, że też swego rodzaju list do Bejowiczów
jest moim zdaniem jak najbardziej na miejscu. Nie
wierzę, że skończą się szopki z głosowaniem "po
znajomości" ale zawsze warto próbować. Zwłaszcza, że
Twój warsztat miechu, jak zwykle jest godny uwagi. I
brawo :-)
Nie lubię pisać komentarzy bo ... poprostu nie lubię:)
ale tu muszę napisać ...BARDZO dobry wiersz i temat
jak najbardziej na czasie.
twoj wiersz "na czasie", ale tych czasow przezylam juz
wiele.Nic sie nie zmienia, Admin chce zrobic cos, nie
bardzo wie jak wylowic z tej masy pseudopoetow...tych
wlasciwych, bo nam wszystkim w duszy gra....A swoja
droga, nie dane mi oceniac, bo nie mam az tak
glebokiej wiedzy na temat pisania wierszy i chyba
wszyscy to czujemy. Wiersz, albo sie podoba, albo
nie..a twoj mi sie podoba i basta!
Tutaj się powtórzę jeszcze raz niestety
„Nawet głosów trzysta nie robi poety”
Szczera prawda.
Dzięki za bombowy wykład! :-))
Pozdrawiam!
A
choć ja głosów nie liczę-i być może -nie mam nawet
czego.To sama gubię się już w tym wszystkim-bo w
każdej"grupie społecznej"chodzi o uznanie i o
akceptację....Czyż nie?
o.k. Byt i bomi zostałem objechany i pewnie macie też
rację, ale nie pisanie o czymś nie oznacza, że tego
nie ma, to po pierwsze a po drugie co jakiś czas muszę
sobie ulżyć i pojechać żeby pokazać wszystkim
poławiaczom że ktoś czuwa i za słodko nie jest (tak
raz na kwartał), a dzisiaj wpienił mnie jeden
komentator do tego typu wiersza no i nie wytrzymałem,
mam pełną świadomość iż to nie urok wiersza tylko
odwieczny problem dają te głosy, więc coś chyba jest
na rzeczy
Głos rozsądku miechu, a przy okazji pokazałeś sprawny
warsztat poetycki , lekkość i finezję w ujęciu tematu.
Zażegnanie swarów to rzecz zasadnicza. Handelek
głosami trzeba jakoś ukrócić, a może przywrócić
wiadomości niech ludziska się wypiszą, a każdemu dać
możliwość przyznania 30 głosów dziennie , tak jak na
minute oddania jednego głosu... Przecież więcej i tak
nikt nie jest w stanie przeczytać , a wtedy głosowali
by tylko na te warte głosowania.
Kłaniam się fasti
Cudowny wiersz , nieoklepany temat, głęboki sens i
ogromne poczucie humoru - a tytuł dałabym HIT na TOP
(jakich dziennie o beju kilkanaście) :))) Pa!
wszyscy Ci słodzą, pewnie chcesz coś na ostro, miechu
:) znikną gnioty - jeśli zniknie TOP lista i dziełka o
BEJU (dziennie kilka) wciągające na szczyty ...
rymowanka udana, ale oklepana ;))) Pa!