Na urodzinach anioła.
W niedziele byłem na imprezie w ”
mieście aniołów”
W niedziele wśród tłumów ludzi spotkałem
mego anioła,
pierwszy raz od dłuższego czasu.
W niedziele patrzyłem na mego anioła,
lecz byłem tylko w cieniu.
W niedziele mój anioł miał 18 urodziny,
wyglądał tak przeuroczo aż zaniemówiłem.
W niedziele znów zabrakło mi słów,
by z nią mógł rozmawiać sensownie.
W niedziele znów poczułem się jak kiedyś
…
jakbym koniuszkiem palców dotknął nieba.
W niedziele mój piękny anioł alabastrowej
skórze,
miał skrzydła piękniejsze niż zwykle.
W niedziele jego skrzydła ,
odbijały najmniejszy nawet promienie
światła.
Ja tęsknie za Twymi oczami .....
W niedziele znów zaczełem pisać wiersze
…
dla Księżniczki ze Szczytu Świata
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.