na usługach diabła
pociągnij za sznurki
niech zobaczą jaka z ciebie
kocica.
ukryj w dłoni strach
wstyd schowaj za rogiem sumienia
kajdankami skuj ręce niebu
nie odmieniaj już miłości przez
przypadki
(tej znanej wszystkim
i tej sekretnej)
zrób to czego chciałaś.
zostaw stygmaty swych ust na jego
policzkach
dotknij męskich marzeń
choć raz poczuj się kochanką
piekielną suką
na usługach diabła.
a potem rzuć w kąt zmęczone życiem ciało
i odejdź.
wypierz anielskie skrzydła i wróć tam
gdzie twoje miejsce -
- do nieba...
ale czy po czymś takim warto wracać...?
Komentarze (3)
Inny ten wiersz i odważny dosyć , warto go było
przeczytać; A czy warto do nieba powracać? - zawsze,
nigdzie nie jest tak cudownie jak w niebie.
Ciekawy zwrot w akcji w tym wierszu...podoba mi się
ten zwrot...rzadko kto tak pisze.
Czy warto? dajesz do myślenia.
świetnie ukryte metafory.
Pozdrawiam