Na wieki
Pamiętam twoje czułe spojrzenia,
Twój głos ,gdy mówiłeś
„kochanie”.
Miałam ci tyle do powiedzenia,
Miałam ci tyle do pokazania.
Zimnymi, szpitalnymi schodami
Odszedłeś w zaświaty.
Tato…
Pamiętaj o mnie, popatrz czasami
W dół na mnie i mamę,
A ja moimi oczami,
Spojrzę na ciebie jak zawsze.
Pamiętasz jak mówiłeś,
Że obojętnie co się stanie,
Nasze serca zawsze rytmem
Tym samym bić będą nieubłaganie.
Bo łączy nas miłość ogromna,
Co zawsze udzieli pomocy.
I nic nigdy nas nie rozdzieli,
Bo nawet śmierć nie ma takiej mocy.
Komentarze (3)
:( smutny piękny wiersz, pozdrawiam serdecznie
Prawdę mówił miłość zostawił w Twoim sercu . Piękny
wiersz .
tak smierć nie zabiera miłości...ona jest w nas....