Na wieki
Tak łatwo ci było powiedzieć "na wieki"
i zatopić się w kąpieli z miłości.
Tak łatwo było ci zamknąć powieki,
i oddać się w bezkres wieczności.
Jedno Twoje słowo do snu kołysało.
Mówiłeś, że nigdy niczego się nie
zlękniesz.
a jednak tak się stało
i przepraszałeś jak umiałeś najpiękniej.
Więc czemu tak bardzo mocno kochając,
tak bardzo zatraciłam się w Tobie?
Czy nie wystarczy, że umierając,
nasza miłość także spoczęła w grobie?
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.