Na wieki
Ugryzłem zakazany owoc,
ubrany we wszystkie kolory.
Jego smak czuję każdego dnia
w pamięci na stałe wyrzeźbiony.
Pokusą jest,przekleństwem,darem.
Pięścią na kolana powala,
jak grom mocy wszystkich żywiołów,
lecz Bóg jest moim parawanem.
Wciąż żyję nadzieją,
gdy śmierć powie życiu - nie
Ty czysta już i obmyta
usiądziesz tuż obok mnie.
autor
Snowboarder
Dodano: 2017-12-10 18:13:10
Ten wiersz przeczytano 659 razy
Oddanych głosów: 6
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (6)
czysta na duszy rozumiem...
Śliczny wiersz, pozdrawiam; )
bardzo ciekawie i wciągająco.
pozdrawiam
jak z biblijnego raju pozdrwydn
ciekawie
Pozdrawiam serdecznie