"Na wielkiej łące ciepłej i...
Cała się płoni. W kwiatach jabłoni
płyną potokiem paciorki kropel.
Spod twoich dłoni zwinnie splecionych
wygląda pośpiech. Ech, jaskry złote,
i my w nich latem, ogniem i kwiatem,
porannym deszczem i w drzew szeleście.
Słowom dech zaprze, na ciebie patrzę
w wybuchu westchnień. Jesteś i jestem
w mgłach kwietnej łąki, by jak poziomki
zbierać do woli rozkosz powoli.
Drżą polne dzwonki, dzikie jabłonki,
wiatr w nich swawoli tysiącem ogni.
Komentarze (64)
Cudny erotyk.Pozdrawiam Stello
Płyną pięknie słowa :-)
bardzo Stellowo, ladnie,
pozdrawiam;)
Przepiękny Jagodo:)
rymy!
bardzo lubię takie wersy
gdy na łące się swawoli
można wtedy i powoli:)
Pozdrawiam:)
Cudowny ! Pozdrawiam :)
Pięknie, jak zawsze u Ciebie.
Wszystkiego dobrego życzę
Ewo:)
Przepiękna poezja. Rymów tyle ile paciorków kropli,
czyli cały potok. A i atmosferę wykreowałaś iście
romantyczną. Subtelny, pachnący erotyk.
Pozdrawiam :)
czy jeszcze kiedyś czas pozwoli,
żeby na łące poswawolić.
Pozdrawiam serdecznie
Miło mi Stello:))
przepięknie subtelnie ....
pozdrawiam:-)
Można zamknąć oczy i odplynac...
Pięknie!
Pozdtawiam:)
Piękny wiersz! Pozdrawiam!