Na wielkim lodzie pośród gwiazd
Marzenia swe zamknąłem w kufrze
Skropione dniem znów pragnę żyć
Odbicia snów nie znajdziesz w lustrze
Choć byś nie wiem jak zachłanny był
Na cienkim lodzie pośród gwiazd
W bezsennej złości jeszcze raz
Zatańczmą słowa nasze
Zanańczy cały świat
Ci ludzie w bez nadziei swojej
Dostojnie stoją czekając braw
Wiatr nie zawiał w żagle, czas odejść
Spuściłeś głowę nie kończąc spraw
Jak apokalipsa zmieniasz świat
Tak dumna stoisz wpatrując się w mój ból
Czy pod niebem naszym rośnie kwiat,
który blaskiem swoim sprawi wielki cud?
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.