Na własną rękę
Wierz napisany w nawiązaniu do utworu Jacka Kaczmarskiego `Ballada o poczekalni`przez pryzmat dzisiejszego spojrzenia na otaczjącą rzeczywistość
My niewierzymy megafonom
Dosyć mieliśmy prez nie złód
Każdy podąża własną drogą
I każdy własny waży tród
Dżwięk megafonów płynie z boku
Pociąg nasz jest-tak głosi treść
Lecz jak się dostać do peronów
Gdy wszyscy sobie poszli gdzieś
Niektórzy z nas się pogubili
Biorąc obejścia za jakiś skrót
Bo przecież można się pomylić
Gdy wszystko tkane z własnych nut
Jak dziś uwierzyć megafonom
Gdy kiedyś człowiek sparzył się
A podążając pieszą drogą
Do końca przecież nie jest żle
Daremne więc wołanie o nas i zawiadowca
musi to zrozumieć
Że żeby jechać w jedną stronę niewystarczy
semafor unieść
Choć by nie wiem jak umilać czas który
czasem w pociągu się dłuży
To niewystarczy,nam wszak potrzeba określić
cel podróży!!!
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.