na własność
Klamki wyrwałam z drzwi
nie chcąc już wolności
Twojej...
W objęciach chce czuć
że jestem starannie dopieszczana
Niewątpliwie obchodzi mnie
kolekcja Twoich snów
lubię oglądać się
na slajdach Twoich wyobrażeń
Skurcz serca rozeznał się w sytuacji
...bez Twoich zachłannych palców
wytrzymam tylko jeden oddech
autor
biała czekolada
Dodano: 2007-03-10 08:58:58
Ten wiersz przeczytano 434 razy
Oddanych głosów: 12
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.