Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

Na wspomnieniach fali


Dziś nadchodzi noc sobótkowa;
znaleźć kwiat paproci,
trudność nie nowa,
i aż mnie korci żeby spróbować.
Ale jak w ciemności
chodzić po lesie,
gdy tyle nieprawości
biały dzień nawet niesie.
...
Gdzie ten czas,
gdy dwie 13-to latki
o zmierzchu opuściły...las
zamartwiając swe matki.
Chociaż mamy się nie niepokoiły,
iż coś złego z nami się stało
tylko, że gdyśmy zabłądziły
nałaziłyśmy się niemało.
Każda ścieżka w lesie kręta,
dzieci nęka głód – matki biadoliły.
A dziewczęta w prawdzie bez jagód,
ale całe w humorze wróciły.
Pięćdziesiąt siedem lat mnie dzieli
od opisanej wyżej niedzieli...
A dziś nawet, nie mogę na łące
zerwać kwiatków pachnących;
by uwić z nich wianek i puścić na wodę
jak zwyczaj każe i J a n e k także.
„Nic to”, że w trawie są kleszcze
i pokrzyw cały pęk!
„Zło czai się wszędzie”
Nie wiem jak długo jeszcze,
trapił nas będzie l ę k.

autor

basias

Dodano: 2010-06-25 23:22:24
Ten wiersz przeczytano 439 razy
Oddanych głosów: 1
Rodzaj Rymowany Klimat Pesymistyczny Tematyka Życie
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (0)

Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »