Na Zachodnim
Siedzę i patrzę
jak słońce zasypia
Otula mnie
beznamiętna cisza
Zachodniego
Słucham tych
piosenek i
widzę Nas
Razem
W dłoni
ściśle trzymam
nieśmiertalnik
Wram myślami
do tych chwil
spędzonych
wspólnie
Tylko Ty i Ja
Byliśmy
tylko My i nic więcej
Dobrze powiedziane
bo zakończyłeś
ten piękny sen
Zniknąłeś...
tak nagle!
jak bańka mydlana!
Za każdym razem
gdy tu jestem
staram się nie uronić
ani jednej łzy
Ale teraz...
te piosenki,
nieśmiertelnik,
wspomnienia
teraz tak gorzkie
I słony smak łez w ustach...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.