NA ZADUSZKI
sprzątane z dokładnością do jednego
milimetra
odkurzane
wycierane
i polerowane życia trwaniem
zapisanego na czarnej tabliczce
wabią kolorem pozostawionych chryzantem
i gdy noc już otuli je do snu
po raz kolejny
przyciągają tlącymi się ognikami straconego
życia
z oddali
Komentarze (5)
ładny wiersz .....pozdrawiam
bardzo łany, do zadumy. pozdrawiam.
Ogniki łączą się w jedną łunę, zmieszaną ze
wspomnieniami.
W dzisiejszym dniu przebija smutek,
wiersz ładnie napisany.Pozdrawiam.
Czasami myśle, że za mało w nas refleksji nad życiem i
umieraniem. Za wiersz daję +