Na zawsze
-what a lovely evening. i wish it could last forever -forever is a long time baby
wierzę
w krwawiące kartki pocięte czerwonym
długopisem
wierzę w ważkość słów
wypowiedzianych i przemilczanych
w duchy widziane przez sen rankiem
gdy dopowiadamy ich ruchy i szepczemy ich
kwestie
a potem zabijamy okrzykiem wstrętu i
strachu z którym budzimy się otwierając
oczy na nowy dzień
wierzę w prawdziwość zjaw
chciałbym umieć kłamać bezboleśnie
zapisuję obrazy. dokumentuję przedmioty.
łamię długopisy i piszę nimi po żywej
tkance moich rąk
współczując kartkom
wierzę w wieczność
wieczność mi dostępna to wieczność
przeszłości
wieczność nieznośnego żalu traconego czasu
Komentarze (9)
Dobry wiersz i na pewno nie obojętny...
Pozdrawiam
Krwawiące kartki..pięknie napisane
Ciekawy, osobisty przekaz. Miłego wieczoru.
Dobry, życiowy wiersz:)
Pozdrawiam serdecznie
Wieczność zapisana na żywej tkance rąk. Zaklęta
połamanymi długopisami. Pozdrawiam.:)
bardzo wierząca jesteś....w lovely evening można
uwierzyć we wszystko...
Przyszłość niepewna, przeszłość umiera,
a wieczność jest tu i teraz!
Pozdrawiam!
Nigdy nie ma nic straconego. Pozdrawiam
Dla mnie nie jest obojętny.