Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

Na zawsze już razem... Proza.

Pamięci Krystyny i Witolda, odeszli....



W gasnącym świetle późnego popołudnia, w sypialni
gęstniał mrok potęgując uczucie smutku i przygnębienia.
Ostatnie promyki zachodzącego słońca, odbijały
się w oczach, które powoli traciły swój blask.
Wierna swojej „ małej Ojczyźnie „ i mężowi ,
córka Śląskiej ziemi z gasnącymi oczyma ,
kończyła swą ziemską wędrówkę.
Słońce zaszło, ale na wysokim niebie, różowa poświata
układała się w szerokie pasy, jakby śmierć miała
przejechać po nich rydwanem aniołów, gdy wyszła
z ciemnego kąta prosto w plamę promieni światła
i podążyła ku wieczności…
………………& #8230;……………&# 8230;…………… 230;.
W innej dzielnicy miasta syn pięknej, podlaskiej ziemi,
cierpiąc wspominał swoją żonę, tęskniąc za jej ciepłym
dotykiem i dobrym słowem. Myśli jego raz jeszcze,
uleciały ku pięknej krainie dzieciństwa i młodości,
gdzie łagodny wiatr wyśpiewywał w liściach drzew
melancholijną pieśń , zlewając się w jedną melodię
z szumiącą rzeczką, gdzie różowymi i żółtymi kwiatami
ubrana była łąka, gdzie nawet w smutne dni deszczowe
owinięte w mgły i chmury, wszystko miało swoje piękno,
mieniąc się pod wieczór symfonią złota i szkarłatu,
gdy ogród był zalany niebieskim światłem, a powietrze
pachniało kwitnącymi bzami i maciejką…
Łzy popłynęły po lodowatym policzku, oczy pociemniały,
w kącie czaiły się cienie przeszłości, świtało,
gdy podążył za swoją żoną w wieczność…
………………& #8230;……………&# 8230;…………… 230;……..
WIECZNY ODPOCZYNEK RACZ IM OBOJGU
DAĆ PANIE…

Ona odeszła w dniu święta Dnia Matki, On dwa dni później.... NIEZBADANE SĄ WYROKI BOSKIE...

autor

Tessa50

Dodano: 2010-06-07 21:45:17
Ten wiersz przeczytano 608 razy
Oddanych głosów: 14
Rodzaj Wolny Klimat Smutny Tematyka Świat
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (5)

babajaga babajaga

smutnie i ciekawie opisujesz temat zejścia....

kazap kazap

piękny wiersz hołd...pomilczę....z oczu popłynęły
łzy....pozdrawiam....

DoroteK DoroteK

Tesso, potrafisz nawet o umieraniu pięknie napisać.
Życie bez męża, bez zony, jesli była miłośc prawdziwa,
jest nie do zniesienia. Błogoslawieństwem jest rychła
smierć w końcu TAM jest dalsze zycie :-)

czcionka czcionka

Piękna proza poetycka.

Henio Henio

Bardzo smutnie i ciekawie opisujesz temat zejścia, ale
dobrze się stało że to normalne, a nie gwałtowne i
niespodziewane - wszyscy powoli się zbliżamy do tej
linii która nas rozdzieli, każdy ma swoją
świeczkę...dalej znasz też...powodzenia

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »