Na zgodę
W każde prawie Rekolekcje,
W latach durnej młodości,
Na "szańcach" nad Brynicą,
Działy się rzeczy okropne.
Hanysi z tzw. Gorolami,
Czyli ludźmi z Zagłębia,
Bili się "na kamienie",
Przeganiało wtedy ORMO.
Obrzucali się nawzajem,
Wulgarnymi przezwiskami.
"Hanys bedzies kasa gryz"
Urągali Gorole Hanysom.
Hanysi nie byli dłużni.
Żądali wprost od Goroli,
Że po przejściu na Śląsk
Trzeba okazać "paszport".
W mentalności Ślązaków,
Ale naprawdę niektórych,
My ludzie zza Brynicy
Uważani byliśmy błędnie
Za "czerwonych komuchów".
Nie mam urazów do Hanysów
Lubią oni ład i porządek,
Aby zakończyć te spory,
Wyciągam rękę "na zgodę".
Komentarze (44)
Dziękuję Tereniu. Życzę Ci pogody ducha w te niemiłe
dni majowe
zgoda buduje rzucanie kamieniami rujnuje
fajne wspomnienia z naszych dziejów
pozdrawiam
Nowicjuszko, chyba masz rację. Wciąż czuje się tą
zadrę. U niektórych nie zlikwiduje jej nawet ręka
wyciągnięta na zgodę.
Pozdrawiam serdecznie
Do dzisiaj uważają Zagłębie
za "czerwonych" i w tym temacie
podejrzewam, że nic się nie zmieni,
mimo wyciągniętej ręki na zgodę.
Pozdrawiam serdecznie.
Dziękuję Grażynko. Mistrza Karola przepraszam za imię.
Tak trzeba Adamie, mimo wszystko co było należy podać
sobie dłonie. Dobry, refleksyjny wiersz.
Pozdrawiam serdecznie.
Eremi, zaskakujesz mnie.Dziękuję. Pozdrawiam Cię
serdecznie
A ja Hanys.... przyjmuję.
Jurku, miło mi o tym słyszeć, że jesteś Kolegą "po
fachu". Celne spostrzeżenia. Dziękuję za Twój głos.
Pozdrawiam serdecznie
Oczywiście byłem hanysem w Tychach - jako miejsce
ówczesnego zamieszkania. Ale gorolem z mowy.
Jurek
Uniwersytecie Śląskim. Literówka.
Sam byłem hanysem, gdy w czasach mojej młodości -
chodziłem do podstawówki w Tychach. Dostawałem niezłe
baty za poprawna polszczyznę. Nawet mieszkając jako 27
latek - tak drogi kolego magistrze - w Sosnowcu - bo
pracowałem na Uniwersytecie śląskim jako starszy
asystent na germanistyce - nie pozbyłem się tego
"gorolstwa". Hm. Takie jest życie.
Pozdrawiam kolegę
Jurek
najważniejsza jest ręka wyciągnięta na zgodę ..co
było minęło teraz na pewno jest inaczej ...ja nie znam
tamtych relacji
pozdrawiam serdecznie :-)
Dorotek, tak było naprawdę ! Dziękuję Tobie, Ewie,
Kazikowi, Annie i Grażynie za głosy.
dobry pomysł... nie wiedziałam, że tak było