Na zimno
Jeżeli nie wiesz dzisiaj ci powiem
kamienie nie płaczą
Może z odwilżą szron się skrapla
lecz nie inaczej
albo topnieje lód co je pokrył
lub rosa osiadła
lecz cudza woda spływa z kamieni
a nie ich własna
Jeżeli nie wiesz dziś ci wyjaśnię
kamienie są twarde
Trudno je zniszczyć trudno rozkruszyć
są uparte
i jeśli nawet zniknął taki
wdeptany w ziemię
to w końcu wypchnie go deszcz na
powierzchnię
lub jakieś korzenie
Jeżeli się martwisz o mnie to przestań
Kamienie nie płaczą
Jeżeli coś spływa po nich kroplami to
deszcz
Nie inaczej
Obmyć je musi z tej ziemi i błota
by lśnić mogły znowu
aby ktoś w dłonie chciał wziąć i ogrzać
zabrał do domu
Komentarze (14)
choć zimny to bardzo na tak* pozdrawiam
przewrotny wiersz, taki wbrew sobie, człowiek jest
skomplikowany
Chciałoby się czasem być takim kamieniem, ale można
tylko poudawać.
Głęboki, refleksyjny wiersz.
Pozdrawiam serdecznie.
Podoba się.
Pozdrawiam
Przemawia do mnie w treści i podoba się w formie.
Miłego dnia:)
Przepięknie :)
*Marcepani
Za Ma
Przepiękna metafora
- piękny tekst, piękny w każdym calu - nadawałby się
na piosenkę - metafora bardzo obrazowa, mnie urzekła.
Kamienie nie płaczą, ale ludzie nie są kamieniami
(choć czasami byłoby to wygodniejsze).
Twarde jest życie, twardości wymaga.
Pozdrawiam :)
Dano! - chlopaki też nie placzą. Nie wykluczam, ze
wielu - nauczylo sie tego od dziewczyn. Płacz - to
bardzo ludzki odruch. - Długo tego nie znalem. -
piszaesz - tylko znakomite wiersze.
Pozdrawiam erdecznie:)
Kobieta jak kamień, on i ona,
choć twardy, swych łez nie chowa.
Miłego wieczora Danuto.