Na zimowe rowerowanie
noworocznie wszystkim cyklistkom i cyklistom (oraz innym również) życzę radości z rowerowania i podziwiania piękna Polski naszej :)
Kiedy Nowy Rok za pasem
rowerzyści zakrętasem
omijają zaspy śniegu
i leżących w nich kolegów.
Rowerzystki (też się zdarza)
są jak córki u młynarza,
kiedy w bieli zalegając
„orła róbmy” – zachęcają.
Wiosną, latem czy jesienią
rowerzyści się nie lenią.
Jednak plusy też ma zima,
gdyż choróbsko nas nie trzyma.
Nie marudzić więc, ludziska,
ci z daleka i ci z bliska.
– Ciepłe gatki włóżcie panie.
– Dziś kręcimy? – Też pytanie!
z okazji zbliżającego się Nowego Roku taki wierszyk rowerowy "mi się rymnął" ;)
Komentarze (19)
Sercu w kryzysie, miło, że się spodobał :)
PS. Trudno Twój nick zapisać, aby nie było pomyłki "co
to znaczy" ;)
sympatyczny, motywujący zwłaszcza że i pogoda sprzyja.
Taka jest pogoda, Amorze, pozwala jeździć przy
plusowej temperaturze.
Wesołe fenistil wiersz niektórzy jeżdżą i zimą mimo
zasp. Ale w tym roku to można jeździć bez problemu bo
jest jesienna zima.
Ewo, jasne że fajne :) Pozdrawiam również :)
Fajne to rowerowanie zimową porą. Pozdrawiam :)
PS.PS. Na prośbę moich koleżanek (które chciały
pośpiewać) dołożyłem refren, lekki, łatwy i przyjemny:
Rower, rower to swoboda,
rower, rower sił ci doda.
Na rowerze i w plenerze
chęci życia wnet nabierzesz.
Sari - jestem kierowcą, pieszym i cyklistą, więc mam
obserwację z każdej pozycji - w każdej dużej grupie są
"ludzie i ludziska", jak ja to nazywam. Staram się
zawsze uważać i przewidywać reakcję...
Również życzę noworocznie, aby obecny rok był choć
trochę lepszy od poprzedniego :)
Spokojnie Zdzisławie mistrzu mój:-) Na dwukołowców
uważam, choć oni czasami nie bardzo. Pozdrawiam i
wszystkiego dobrego w tym Nowym Roku życzę
Sari, uważaj na nas! Znaczy cyklistów... żebyś przez
przypadek we mnie nie trafiła tym "wygodnym autkiem".
Mógłbym wtedy przestać pisać... ;)
Wiktorze, również Do Siego Roku. Niech będzie lepszy
:)
O i jest mój ulubieniec. Ja co prawda z tych wygodnych
i autkiem śmigam( za daleko na rowerek) ale za to
szanuję cyklistów. Pozdrawiam cieplo
Tak dzisiaj mam, ze nawet te roześmiane rowerzystki
robiące w sniegu "orła" są wcieleniem seksualnosci. -
No - cóż... - czy dlatego wiersz mi sie podoba?
Pozdrawiam Zdzichu noworocznie:)
Kazimierzu, i Tobie dobrego Nowego Roku :)
Marku, też prawie codziennie jeżdżę.
Cóż, nie uda się uniknąć kolizji lub upadków. Też ich
trochę miałem...
Samochód na chodniku? Zdarza się, że parkują na
ścieżkach rowerowych, ale na szczęście jeszcze nie
spotkałem jadącego. Nieprzyjemnie. Pzdr.